 Wysłany: Nie 23:17, 14 Lis 2010 Temat postu: |
|
No i dalej robi świetne iaido ale różnice pomiędzy tym co On robi a Tosa MJER są powiedzmy delikatnie daleko idące. Na pewno jednak warto popatrzeć i się pouczyć od niego wielu rzeczy 
Pozdrawiam Joda |
|
| Wysłany: Czw 11:38, 11 Lis 2010 Temat postu: |
|
| to Kataoka Sensei z N.Yorku,nauczyciel Krzysia Kanki z czasow jego pobytu w US,rowniez K.Brzeskiego,bywal czesto w chicagowie ze swoimi ludzmi,znamy sie troche.....jest aktorem zupelnie niezlym,wiele malych rol w duzych filmach hollywoodzkich,ostatnio swietny wystep komediowy u Lettermana.po 60-tce zlagodnial troche ale widywalem ten segment w jego wykonaniu za mlodu/chyba jego ulubiony,zawsze to robil na pokazach.../ - dynamika i precyzja niesamowite,ogien,dym i buchajace KI.
oczywiscie robi tez Kendo rownolegle,byl cudownym dzieckiem w Japonii,5 dan w wieku 22 lat,wygrywal wszystko w czym startowal...... |
|
| Wysłany: Śro 20:06, 10 Lis 2010 Temat postu: tatehiza |
|
| Nie będę tworzył nowego tematu, ale wrzucę to tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=T1UV12cXOUc
Pasuje moim zdaniem bardzo do ostatniego treningu. Jest parę ciekawych różnic pomiędzy wykonaniem kata na filmiku, a tym co robiliśmy ostatnio. |
|
| Wysłany: Pią 1:31, 11 Sty 2008 Temat postu: |
|
| Ooooo filmy z moimi kumplami :] Troche teskno ale co tam :p | |
| Wysłany: Wto 21:32, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
dzieki 
na trening sa fajne maty plazowe z tesco
z 2 takich mat robi sie jedno miekkie tatami-omote i mozna cwiczyc (i kosztuje tylko 10zl za 2 sztuki) nasza sekcja wykupila wszystkie takie maty z gliwic.. trzeba bylo widziec mine sprzedawcow, jak na jesien ekipa wykupuje caly zapas mat plazowych |
|
| Wysłany: Wto 18:48, 27 Mar 2007 Temat postu: |
|
| 24h to sie moczy tatami tylko przed pokazami
normalnie to jest około 8h jak jest świeże (zielone) lub 12h jak jest żółte... Takie moczone 24h tnie się dość łatwo - czyli na pokaz w sam raz, natomiast treningowo to zdecydowanie za prosto... Co do konsystencji to takie moczone normalnie (8-12h) pojedynczo zwinięte tatami ma konsystencję ludzkiej szyi - czyli jak zetniesz takie tatami to i łeb też 
Ale co do nukiuchi z filmu to szacuneczek!!! Piękne cięcie, bardzo trudne... Ja sie jeszcze nie czuję na siłach Ale robi się ciepło to i może rozpocznę powoli sezon na tatami i popróbuję... |
|
| Wysłany: Pon 22:33, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
| no to moze ja sie wypowiem, bo jestem na tych filmikach
zaczne od tylu.. tak, ostania akcja to bylo przywalenie saja, ktora sie trzymalo za sageo.. saja zwykle zakonczona byla kojiri.. jesli bys dostal czyms takim, na pewno zostalbys zbity z tropu na chwile.. na tyle, zeby zdazyc wyciagnac miecz i ciac szkoda, ze nigdzie nie ma pierwszej akcji, bo chetnie bym zobaczyl jak wyszla
co do tameshigiri, to naprawde nie jest to takie proste.. oryginalne tatmi-omote namoczone 24h jest dosc twarde.. z tego co wiem, ma srednia kosystencje ludzkiej reki (twardze od miesni, miekksze od kosci, ale srednia wychodzi jak reka) tnac kesa i ura-kesa trzymasz miecz pewnie 2 rekami.. tnac jedna reka masz duzo mniejsza sile i duzo mniejsca stabilnosc.. zwlaszcza przy cieciach 'z wyciagniecia', w ktorych zapewne tak jak i w innych szkolach, kierunek jest nadawany w ostatnim momencie ciecia proponuje cwiczenie z bokkenenami, zeby zobaczyc jaka jest roznica w sile i technice jaka nalezy wlozyc w ciecie w stosunku to zwyklego kesagiri (jeden trzyma z calej sily w rece jako snopek, drugi tnie) jesli sie przypatrzysz na to ura-kesa, to snopek nie zostal przeciety a wyciagniety ze stojaka.. a przy dalszych cieciach widac, ze miecz jest jednak ostry zreszta, zeby byc szczerym, mojemu mae tez za pierwszym razem zabraklo jakies 0,5 cm do przeciecia.. na filmiku jest drugie |
|
| Wysłany: Pon 18:47, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
| yyy, ja się tam nie znam, ale ten prawej przywaleł temu po lewej sają, dziwne to coś |
|
| Wysłany: Pon 18:12, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
| Jak by się dało to bez komentarzy proszę, zwłaszcza niepochlebnych. W naszej sekcji komentarzem dla iaido jest iaido a nie gadanie. Tameshigiri nie robiliśmy więc i komentować nie bedziemy. Jak zrobimy to się zobaczy.
Ważne, że trenują, robią pokazy i się starają. Reszta nas nie powinna interesować. Ale to oczywiście tylko moje zdanie. |
|
| Wysłany: Pon 16:34, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
| To dopiero je masakra... Dobrze ze sie chopy nie pochlastali... | |
| Wysłany: Pon 15:37, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
| link juz działa. Gomen za zaśmiecenie | |
| Wysłany: Pon 15:22, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
chwilowo ostatni link(z wcześniejszej wiadomości) nie działa-filmik sie wczytuje  |
|
| Wysłany: Pon 15:11, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
| co do niedziałajacego linku, to podaje nowy
http://www.youtube.com/watch?v=2SC2wDowF08 |
|
| Wysłany: Pon 15:09, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
| pokazu z Magnificonu- ciąg dalszy (kolor inny, żeby było lepsze wrażenie , przynajmniej taki był zamiar)
http://www.youtube.com/watch?v=fRBqNodVdjw http://www.youtube.com/watch?v=XG4B5VF9cVI http://www.youtube.com/watch?v=Kod4pDI0O2Y to tyle, mam tez zdjecia ale sa bardzo marnej jakosci (nie zdazylam ustawic programu) i nie nadaja sie do publikacji |
|
| Wysłany: Pon 10:53, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
| heh no filmow nie mam, ale na pewno mam troche zdjec na aparacie
jak tylko sciagne na komputer i gdzies wrzuce, to tez podam kilka linki do najciekawszych aha.. do filmiku ktory nie dziala (link) da sie wejsc z youtube'a |
|