majkaz |
Wysłany: Pią 8:03, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
Mimo zapowiedzi, wystawa nie była zbyt duża, jeżeli chodzi o mieczyki, za to tsub było dużo, różnorakich. Mieczyki w większości nie sygnowane, z prostym hamonem, lub z mało wyrafinowanym, różnie datowane.
Ciekawostką była głownia z XII w. w zawijająco dobrym stanie, hmmm, zastanawiające. Niewiele z drugiej wojny, parę maszynówek podoficerskich.
Mało opraw, większość samych głowni. Mnie osobiście w oko wpadło jedno ostrze o bardzo ładnym skomplikowanym, ale jakże powtarzalnym hamonie, jedna oprawa ze skórzanym ito oraz bardzo zdobny miecz paradny. Oczywiście nie można pominąć paru zbroi i ostrzy naginata. I w zasadzie tyle...
Niestety żadnych warsztatów, omówień technologii produkcji, szlifu, nic.
Wystawiającymi byli prywatni właścicele skupieni wokół organizacji dawnej broni i barwy.
Najgorsze było to, że niewiele pozycji było dobrze wyeksponowane, dobrze ustawione i oświetlone, trzeba było trochę gimnastyki aby dostrzec interesujące detale.
Oczywiście wielki szaczunek dla Centrum Kultury Japońskiej, że w ogóle miała miejsce taka wystawa, a zwłaszcza dla tych Ludzi, którzy dali się namówić na pokaz swoich zbiorów.
Pozdrawiam. |
|