Koryukan
Forum Krakowskiego Dojo Kendo Iaido i Jodo
Szukanie zaawansowane
Home
Rejestracja
FAQ
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Koryukan Strona Główna
Nihonto
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Do góry
Skocz do:
Wybierz forum
Sprawy klubowe
----------------
Ogólne
Forum dyskusyjne i strona www
Znalezione w internecie
Przy herbacie
Trenowane sztuki szermierki
----------------
Kendo
Iaido
Jodo
Różne
----------------
Nihonto
Tablica ogłoszeń
Hyde Park
Forum testowe
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
lm
Wysłany: Czw 17:43, 25 Sty 2007
Temat postu:
eee... pięknie...
ja to na chwile wrzuciłem do 'testów' i nie tłumaczyłem bo miało mi pomóc naprawic moje koiguchi - w wersji oryginalnej nie było obrazków tylko kretyńskie linki... A potem miało zniknąć (i w sumie zniknęło)
Ale obiecuje że w wolnej chwili pzretłumacze i podeśle Michałowi coby teksty popodmieniał.
GrafRamolo
Wysłany: Śro 15:41, 24 Sty 2007
Temat postu:
Fajmy tutorial tylko trzeba jeszcz wypolerowac koiguchi.
mariuszs
Wysłany: Wto 14:11, 23 Sty 2007
Temat postu:
Dla Łukasza to drugi, nie trzeci język i czasem Mu się mylą.
Shirotatsu
Wysłany: Wto 11:47, 23 Sty 2007
Temat postu:
No fajne to, tylko szkoda, że od razu nie przetłumaczyłes tekstu
, Nie każy jest biegły w anjingo.
lm
Wysłany: Sob 15:33, 20 Sty 2007
Temat postu: naprawa (porowatej) saya
Tłumaczenie luźne, proszę nie marudzić...
------------------------------------------------
Ostatnio zakupiłem miecz Paula Chena Practical Plus Katana za 180$ z kultofathena.com. Dlaczego tak tanio? Ponieważ saya była solidnie pęknięta w dwóch miejscach. Pęknięcia biegły przez całą grubość drewna i spowodowane były wygięciem miecza w czasie transportu - tsuba była miejscem podparcia i kiedy wygiął sie miecz, drewniana saya pękła i rozdwoiła się. Sprzedawca okazał się bardzo pomocny i bardzo dokładnie i jasno opisał rozmiar zniszczeń, więc wiedziałem na co się piszę. Pomysł polagał na tym, żeby kupić dobry tani miecz i nauczyć się na nim wyrobu/naprawy saya i innych części.
Kilka pierwszych zdjęć z jakichś dziwnych powodów zniknęło. Ukazują one pęknięcia i moje wypełnienie pękniętego lakieru aż do drewna.
Tutaj wyławiam każdy odłamek. Następnie rozchylam nieco saya w miejscach pęknięć i bardzo oszczędnie smaruje klejem epoxy, tak żeby potem przy ściśnięciu jedynie niewielka ilość wypłynęła. Używałem wolno schnącego epoxy i odczekałem po ściśnięciu taśmą ponad 24 godziny. Następnie użyłem kleju CA (cyjanoakrylowego) do pęknięć nie wypełnionych jeszcze w 100% i zaizolowałem epoxy.
Na zdjęciu widać, że saya była zrobiona tradycyjnie - koiguchi zrobiono z plastra rogu krowiego. To pokazuje, że Paul Chen używa tradycyjnych metod - drewno honoki jest spiłowywane i okładane obrączką z rogu. Fakt, że robią to z taka dbałościa o szczegóły jest niezwykłe, w szczególnosci za tą cenę.
Dla mnie problemem okazało sie przeniesienie kształtu koiguchi na plaster rogu. Naniosłem grafit na (to co zostało z) koiguchi i odcisnąłem na piankowej kartce.
Wyciąłem obrys w piance a potem wydrapałem go w rogu.
W końcu jednak nakleiłem taśmę, bo bie byłem w stanie dojrzec wydrapanego kontura.
Aby uzyskać dużą dokładność używam piły jubilerskiej.
Pozostało minimalne wypełnienie do zrobienia. (tu gostek pisze że czegoś nie powinien był robić i sie przejmuje że była szczelina na kilka setnych mm!!!- a kogo to... - zostawiam oryginał jak kto chce szczegółów to słownik polecam...)
[There's minimal filing to do. I went wrong here. I should not have used the filing jig and instead flared the bottom away slightly for a perfect fit at the top. Anyway the gap was a few hundredths of a mm.]
Wypilnikowałem krawędź podstawy pod kątem dla lepszego dopasowania.
Pasi. Bardzo ciasno.
W podstawie tez nie ma przerw, ponieważ dokładnie wypilnikowałem drewno.
Odrysowałem zewnętrzną krawędź, zauważając jednak, że pożniej trzeba dopasować spoiwo.
Obrys zrobiony.
Kształt zgrubnie obrobiony.
Użyłem Fine Milliput (klej?) z powodu jego siły i przewidywalności (???). Znów 24 godziny czekania.
Szczelina będzie widoczna, zatem musiałem użyć czarnego barwnika ceramicznego.
Całe ustrojstwo jest bardzo ruchliwe (płynne) i ma tendencję do wyciekania, zatem okleiłem całość taśmą, uzupełniłem i dodałem nawet kropelkę barwnika na obręczy po jakiejś godzinie. I znów 24 godziny czekania.
Piłowanie pilnikiem. Uzyłem jedwabiu do ochrony saya przed szczękami imadła (na drugim końcu saya jest jeszcze jedno imadło, stabilizujace).
Aby sprawdzić gdzie dopasowanie jest najlepsze użyłem taśmy do kiji golfowych (?). Chciałem aby trzymało jednakowo na całej powierzchni.
To w trakcie procesu nakładania jednego z wypełniaczy drewna, tak aby wypełnić najdrobniejsze szczelinki. Oczywiście i tu znów trzeba było odczekać swoje...
Oryginalne wykończeniem które muszę odtworzyć.
Test efektu granitu (polistyren) na płytce CD.
Dwukrotnie napyliłem powierzchnię matowego czarnego (jeden po wyschnięciu drugiego). Wypiaskowałem (wypolerowałem) papierem o fakturze 1000. Daje to gładki i bardzo równy czarny podkład. Potem zastosowałem efekt granitu, pozwoliłem wyschnąć i następnie naniosłem 3-4 cieńki warstwy matowe a na koniec 3 warstwy satynowego lakieru w sprayu.
Perfection!
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Avalanche style by
What Is Real
© 2004
Regulamin