dietl
Gość
|
Temat postu: |
|
|
witaj
ciesze sie ze sie zapisales,teraz zycze wytrwalosci.
na co uwazac w twoim wieku ?zakladam ze jestes generalnie zdrowy,jesli mialbys watpliwosci lub od dawna nie odwiedzal lekarza to idz do swojego rodzinnego i zasiegnij porady.nie mowie o jakichs specjalistycznych badaniach w instytucie medycyny sportowej,bo nie bedziesz zawodnikiem wyczynowym,tylko o zwyklej wizycie u lekarza rodzinnego,ktory pewnie zmierzy ci cisnienie,ostuka,spyta czy ci cos dolega itd.jesli masz stalego lekarza od lat,to on juz bedzie wiedzial jak to z toba jest i na co cie stac.
nikt by nie chcial zebys padl na treningu bo to wielki klopot rowniez dla instruktora,kolegow i klubu.
KI-KEN-TAI-ITCHI -- jednosc ducha,miecza i ciala,najbardziej podstawowa zasada sztuk miecza.
od pierwszego treningu bedziesz prowadzony w taki sposob aby harmonijnie rozwijac wszystkie trzy elementy.
KI- duch walki - na poczatku bedzie to,miedzy innymi,stopniowe ogolne kondycjonowanie psychologiczne,tak abys np.nie bal sie ze nie wytrzymasz trenigu,ze sie osmieszysz lub wyjdziesz na durnia,ze czegos nie potrafisz od razu,nauczysz sie okazywac swoj entuzjazm do cwiczen,patrzec w oczy partnerom/przeciwnikom i glosnym okrzykiem okazywac swoje zdecydowanie i sile.potem dojda inne jeszcze elementy,bo temat KI jest niewyczerpywalny.
KEN - miecz i jego techniki - bedziesz sie uczyl jak miecz w ogole trzymac i jak i gdzie go mozna polozyc/postawic,jak z nim wejsc do dojo i jak stanac w szeregu a potem usiasc/wstac.jak z nim/mieczem/chodzic i jak,kiedy i komu sie uklonic.opanujesz to zanim wydobedziesz miecz i zaczniesz nim zadawac ciecia,choc zapewne nastapi to juz na pierwszym treningu.
osobiscie prowadze pierwszy trening z poczatkujacymi a nawet kilka treningow, wogole bez miecza,ale ja jestem bardzo starym i konserwatywnym instruktorem,mozna powiedziec - dinozaurem kendo i nie wszyscy to znosza latwo.ucze jak chodzic,jak stac,siedziec i klaniac sie a miecz tylko rozprasza uczniow.kazdy instruktor ma swoje metody.pozniej ucze podstawowych koordynacji ciecia,rowniez bez miecza,cos jak z twoja gazeta,tyle ze bez gazety.kto nie ma silnej motywacji przestaje chodzic na moje zajecia bo spodziewal sie ze od poczatku bede nauczal tajnych technik ninjitsu.
TAI - cialo.w trkcie tych wszystkich zajec oraz intensywnej rozgrzewki bedziesz sobie przygotowywal cialo do coraz wiekszych obciazen treningowych.ludzie trenujacy kendo,choc nie musza byc strongmenami ale z czasem dochodza do wysokiej sprawnosci fizycznej i nie sa bynajmniej slabeuszami.
te trzy elementy musza stanowic jednosc/ITCHI/ i byc rozwijane rownomiernie/harmonijnie.wszystko to oczywiscie przeklada sie na pozniejsze uzycie miecza w walce - za mieczem stoi cialo,ktore go napedza a wszystko przenika KI.trenujac,zobaczysz czy na ktoryms odcinku nie zostajesz w tyle a sensej i starsi koledzy pomoga ci zrownowazyc wszystkie elementy.miej zaufanie do senseja a on ci powie na co zwracac uwage.
sprawy sprzetu - bedziesz od poczatku potrzebowal zarowno shinai/miecz bambusowy/,jak i bokken/nazywany rowniez -bokuto/czyli miecz drewniany - bokken do cwiczen formalnych-kata i kihon waza.sa to cwiczenia w formie stylizowanych p[ojedynkow z partnerem/przeciwnikiem,wedlug scisle okreslonego scenariusza.zawieraja obszerny repertuar technik ataku,obrony i kontrataku.ciecia sa zatrzymywane przed dosiegnieciem ciala przeciwnika.znajdziesz tam szereg postaw i technik od dawna juz nie uzywanych we wspolczesnym kendo - to jest nasza lacznosc z tradycja i ze stara sztuka miecza,jednak to wszystko ma ogromne znaczenie praktyczne.
do wszystkich cwiczen dynamicznych i kontaktowych bedziesz uzywal elastycznego miecza bambusowego -shinai.
poniewaz od jutra przechodzisz pod opieke senseja Murzynca,niestety nie bede ci juz mogl udzielac zadnych porad technicznych ani innych dotyczacych treningow kendo.bedziesz pod jego wylaczna opieka i uwazalbym za niedopuszczalne jakiekolwiek moje wtracanie sie w twoja nauke.musisz sie calkowicie podporzadkowac sensejowi i wykonywac scisle to,co ci zaleci - i nic innego!!!!
natomiast zawsze mozemy powymieniac uwagi o zyciu,swiecie,filozofii,kwitnacej wisni i zielonej herbacie.
ze wszystkimi pytaniami i problemami kendo zwracaj sie do senseja i sempajow/starszych kolegow/.nie probuj uczeszczac do innych szkol miecza na treningi bez zezwolenia senseja.takie sa rady dinozaura kendo i prosze,traktuj je powaznie.
wszelkie rzeczy jakie spotkasz w literaturze lub internecie - przyjmuj z ogromnym dystansem bo jest tam mnostwo bredni i kompletnego smiecia,pisza i wypowiadaja sie ludzie calkowicie niekompetentni.
powodzenia na treningach,licze na to ze bedziemy w kontakcie ale juz w zupelnie innym zakresie tematycznym.
maciek dietl
|
|