joda
Administrator
Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 534
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
| Temat postu: |
|
|
Najlepsza skala jaką znam jest taka:
założeni wstępne -
długość monouchi ok 20 cm (+-5)
długość ostrza = odległość od prawej ręki właściciela miecza do nasady nosa przeciwnika + 2-3 cm (na odrobinę miejsca, tsubę itp.) + ok połowa długości monouchi
W wersji prostszej: długość = odległość do przeciwnika + 10 cm
A nieco poważniej to o mierzenie długości ostrza za pomoca wzrostu albo co jeszcze gorsze, jak niektórzy radzą odległością od dłoni do podłogi w pozycji stojącej jest po prostu nieprawidłowe.
Długość miecza zależy od sposobu w jaki się go używa. Miecz do Muso Jikiden Eishin Ryu w linii Komei Jiukiu jest naszymi standardami bardzo długi ponieważ inaczej się go wyciaga (bardzo duże saiabiki poparte dużym ruchem biodra i barków co u nas jest błędem).
W wersji seitei iaido i dla większości innych szkół o których wiem dość dobrze można zdecydować sprawdzając jak długie ostrze dacie radę wyjąć stosując prawidłowe saiabiki bez znacznego ruchu barków. Jeszcze lepiej wychodzi tak sam test dla noto ( nie wiem czemu zwykle łatwiej wyjąć długi miecz niż go schować  )
Z powyższego opisu wynika dość oczywista prawda, że
wraz z rosnącymi umiejętnościami posługiwac się można troszkę dłuższym mieczem.
długość miecza rośnie wraz z długością ramion a nie wzrostem czy rozpiętością ramion (tutaj znaczną rolę pełnią barki a te raczej powinny być nieruchome)
Dodatkowo:
dłuższy miecz trudniej kontrolować, trudniejsze jest tenouchi, miecz jest cięższy i zwykle zwłaszcza w tańszych ostrzach równowaga ostrza przesuwa sie znacznie do przodu.
Metoda? trzeba poprosty popróbować. Przeciętnie zbudowany facet koło 180 cm wzrostu zwykle będzie używał miecza 2,5 shaku. Szczuplejsi i wyższi dłuższego (jak go gdzieś kupią bo nie jest to proste) a niższi i bardziej krępi krótsze. Kobiety z racji na drobniejsze rozmiary i konieczność posiadania lżejszego ostrza zwykle również nieco krócej niż wynika z geometrii chociaż są tutaj chlubne wyjątki.
Mam nadzieję, że to co napisałem trochę rozjaśni sytuację. Zdaję sobie sprawę, że pewnie nie wszystko co napisałem spotka się z pełną aprobatą wszystkich starszych ale chwiliwo nie mam lepszych rad
Pozdawiam,
MN
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Autor
) (aha, mówiąc "ćwiczyć" mam na myśli nukitsuke i ewentualnie parę machnięć w powietrzu, bo cięciami tego się nazwać nie dało... Oczywiście przy noto się załamywałem, więc o dłuższym ćwiczeniu tego elementu mowy być nie mogło 
)
)
)